Zelienople to zespół, jakich zdecydowanie mało w muzyce. Grają utwory ciężkie, czasem chaotyczne , przy tym świeże i nie do podrobienia. Ich albumy to mieszanka Slowcore'u, Dronu i psychodelicznych wstawek. Czasami nie pogardzą również Post- Rockiem, jednak w mniejszej części. Niesamowite linie basowe w połączeniu ze znakomitym echem tworzą mistyczne dzieła. Czasem odrzucą psychodeliczne wstawki zastępując je ambientem, jak miało to miejsce chociażby na ich ostatnim albumie "The World is a House on Fire", który umieściłem na liście 10 najlepszych krążków 2010r.
Znakomity przykład na to, że współcześnie istnieją artyści, przy których nawet największe legendy wypadają blado.
środa, 27 marca 2013
David Bowie: "The Next day"
Najnowszy krążek legendarnego artysty można uznać za podsumowanie jego kariery. Na "The Next Day" mamy bowiem klimaty z "Hunky Dory", "Low", czy "Heroes". Bowie nic nowego nie odkrywa, lecz przynajmniej oferuje nam krążek na dobrym poziomie. Po tylu latach kariery dalej brzmi klimatycznie i intrygująco. Sam jego wokal wypada olśniewająco. Warto poznać krążek.
Ocena 3,5/5
Ocena 3,5/5
Subskrybuj:
Posty (Atom)