Na poniższej liście starałem się
uniknąć takich oczywistości wielkiego przereklamowania, jak
„Chłopiec w pasiastej pidżamie”, „Mój przyjaciel Hachiko”,
które zyskały uznanie głównie w oczach polskich widzów (patrz
ranking Filmwebu).
Starałem się ułożyć ranking pod
względem różnicy filmu między jakością a uznaniem.
„Wyróżnienia”
Chicago (2002)
The King' Speech (2010)
Kramer vs. Kramer (1979)
Argo (2012)
Driving Miss Daisy (1989)
West Side Story (1961)
The Devil's Advocate (1997)
Seksmisja (1983)
Dzień świra (2002)
Miś (1980)
10. The Shawshank Redemption
1 miejsca na imdb, Filmweb, Moviemeter
Lubię ten film, ale pierwsze miejsca na Filmwebie, imdb i Moviemeter to stanowczo za wysoka lokata.
Ocena 7/10
1 miejsca na imdb, Filmweb, Moviemeter
Lubię ten film, ale pierwsze miejsca na Filmwebie, imdb i Moviemeter to stanowczo za wysoka lokata.
Ocena 7/10
9. The Avengers (2012)
Ponad 1,5 mld$ w box office, uznawanie
za jeden z najlepszych (czasem najlepszy) film na podstawie komiksu.
Top 250 w rankingu imdb.
Nie kapuję zachwytu nad tą produkcją.
Przecież pierwsza połowa to ciągłe kłótnie bohaterów
spowodowane niechęcią pracy zespołowej. Wszystko po to, aby gdy
przyjdzie zagrożenie i tak stanąć ramię w ramię w bitwie.
Bezcelowe. Ponadto Hulk, którego Banner nie może kontrolować,
nagle bez większego wytłumaczenia zaczyna być przyjazny. Czemu?
Nie wiem. No i na dodatek Looki, jako główny antagonista. Miałem
nadzieję, że czarnym charakterem będzie ktoś tak potężny, jak
Thanos, a nie zwyczajne popychadło popychadła Thanosa. Sam Thor bez
większych problemów potrafi pokonać Lookiego, więc dla kilku
superbohaterów, to nieco małe zagrożenie.
Ocena 4/10
8. Leon(1994)
Top 30 rankingu
Filmwebu, Top 40 rankingów imdb i Moviemeter.
Przyznam się, że lubię ten obraz.
Jest dobry, jednak niezwykle wysokie pozycje w rankingach
społecznościowych są przesadzone. Historia raczej ckliwa, gdzie
wciska się elementy kina familijnego. Ogląda się przyjemnie, a
wzruszające wstawki nie rażą po oczach, jednak wystarczy obejrzeć
„Samuraja” Melville'a, aby zobaczyć ciekawszą i lepiej
zrealizowaną historię z płatnym zabójcą w tle. Niestety w tym
przypadku wygrała umiejętność „grania” widzowi na uczuciach.
Ocena 6/10
7. The Artist (2011)
Oscar, Złoty Glob, BAFTA za najlepszy
film roku.
Hołd złożony niememu kinu. Historia
filmie na nikim by zapewne nie zrobiła wrażenia, gdyby nie
zrobienie z „Artysty” prawdziwego niemego filmu. A więc uznanie
zdobył za regres. Brawo.
Obraz ogólnie jest niezły, lecz bez
przesady, przecież to popadanie w marazm.
Ocena 5/10
6. The Hurt Locker (2008)
Oscar i BAFTA za najlepszy film roku,
wielkie uznanie wśród krytyków.
Co takiego prezentuje ten film, czego
byśmy nie zobaczyli już w wielu innych obrazach wojennych? Nic.
Nagrody i uznanie raczej spowodowane tematyką na topie, niż
faktycznie świetnym kinem.
Ocena 5/10
5. Titanic (1997)
Oscar i Złoty Glob dla najlepszego
filmu roku. Top 100 w rankingu AFI, Top 250 rankingu
Digitaldreamdoor.
Czym ten obraz różni się od typowego
romansu dla młodzieży? Jedynie umiejscowieniem akcji na tonącym
statku. Fabuła jest schematyczna i szablonowa. Postacie bezbarwne,
ewentualnie, jak w przypadku Caledona, przerysowana lub kreskówkowa
(typowy czarny charakter z kreskówki). Oprócz efektów wizualnych i
tym podobnych pobocznych kategorii, nie ma się absolutnie niczym
pochwalić. Typowy młodzieżowy romans i nic więcej.
Ocena 4/10
4. Gran Torino (2008)
Top 40 Filmwebu, Top 250 imdb, Top 100 Moviemeter
Obraz o rasiście, który gdy elementy
jego nienawiści mają kłopoty, pomaga im. Fabuła nadaje się
jedynie do wyrzucenia na śmietnik, tylko humor ratuje produkcje.
Ocena 4/10
3. Avatar (2009)
Złoty Glob dla najlepszego dramatu,
nominacje do Socara i BAFTA dla najlepszego filmu roku, Top 250
rankingu imdb i Moviemeter.
"Avatar" to połączenie „Pocachontas”
z „Tańczącym z Wilkami. Oryginalność w fabule jest praktycznie
niewidoczna. Cameron poszedł na największą łatwiznę rozwiązując
niektóre problemy. Nawet Disney nie miał aż tak naiwnych bajek,
jak ta. Aż śmiać się chce, gdy się widzi kosmicznych tubylców
przepędzających amerykańskie wojska z ich planety.
Ocena 3/10
3 miejsce w rankingu Filmwebu, Top 100
w rankingu imdb, Nomnacje do Złotego Globu i BAFTA za najlepszy film
nieanglojęzyczny.
Ckliwa, banalna, familijna historyjka o
przyjaźni czarnego obywatela z marginesu społecznego z bogatym
inwalidą. Oparta na faktach opowieść ukazana w słodki, rodem z
bajek Disneya, sposób idealna dla osób lubiących proste,
wzruszające historyjki. Przed marnością uratowana dzięki
humorowi.
Ocena 4/10
1. The Green Mile (1999)
4 miejsce w rankingu Filmkwebu, Top 100
w rankingu imdb, 3 miejsce w rankingu Moviemeter, nominacja do Oscara
za film roku.
Film o wszech dobrym człowieku, który
dzięki swoim zdolnością potrafi uzdrawiać. Wielka moc, to wielka
odpowiedzialność, jak to mawiał wujek Ben do Petera Parkera.
Przydałoby się to wykorzystać. Niestety świat jest tak zły i
tyle w nim cierpienia, że zamiast pomocy ludziom, lepiej jest
pozwolić się zabić. Na dodatek główny bohater obrazu miał
wielkie szczęście, bowiem nie trafił na żadnego człowieka, który
jednak pomyślałby, że ktoś taki to prawdziwy skarb dla ludzi.
Ewentualnie na człowieka, który pomyślałby, że taki ktoś to
możliwość wzbogacenia się.
Zielona mila to fałszywy typowy
amerykański wyciskacz łez trwający o przynajmniej 90 minut za
długo. Nigdy nie zrozumiem uznania dla tej produkcji wśród widzów. Najbardziej przereklamowany film, jaki widziałem.
Więcej o filmie tutaj: http://fmizone.blogspot.com/2013/03/przereklamowane-filmy-zielona-mila.html
Ocena 3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz